Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inna-Ann
Manchesterowa Mafia
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 22:23, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
I czyj będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaaacha5
Zgrana Paczka
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś za Wieluniem... Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:13, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
Pastelowy-dla mnie oznacza jedno-nieśmiały. Czai się taki czai aż...hmm...skończyła mi się wena...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaaacha5
Zgrana Paczka
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś za Wieluniem... Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:16, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
A jeśli chodzi o ich teksty-przeczytałam niedawno na jakimś forum, że Manchesterowe piosenki są głupie i pozbawione głębszego sensu. I teraz sobie tak myślę, że napisała to osoba pokroju Joli Rutowicz, która wiecznie słucha Dody. To są PUSTE piosenki. "Nie daj się..."-o rany, mdli mnie!
Ostatnio zmieniony przez Kaaacha5 dnia Pon 20:17, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:04, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
ich muzykę trzeba czuć potrzeba jest właściwa interpretacja ;D bez sensu:/ ehh...nie znają się ^^
A ja mam taki dylemat lubię piosenkę "dziewczyna na pilota" i tam na początku jest taki tekst:
"Ja mam w sobię duszę kota
Na mapie własnych dróg
chcę na gitarze grać"
Jak to rozumiecie?;>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashly
Moderator
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TORUŃ :D Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:33, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
Dusza kota, to ktoś enigmatyczny, niezależny... kto chadza własnymi drogami...
Robi to, na co ma ochotę, żyje po swojemu... nie daje sobie niczego narzucać.
A taką kocią ścieżką podmiotu jest muzyka, gra na gitarze, występowanie na scenie... gitara też kojarzy się z niezależnością i wolnością.
Wybrał taki alternatywny sposób na życie i nie chce z niego zrezygnować, więc chciałby mieć pilot do swojej dziewczyny, aby już nie słuchać pretensji, że znowu nie ma go w domu bo pojechał na koncert, że nie ma dla niej czasu, że woli imprezować z zespołem niż słuchać historii o jej koleżankach itp itd...
On chce grać na gitarze, bo wtedy jest w swoim świecie, jak kot na swoich ścieżkach.
Ostatnio zmieniony przez Ashly dnia Czw 13:38, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:55, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
ooo...ale mi się to podoba, obrazowo wytłumaczyłaś ^^
właśnie o czymś takim myślałam, ale za nic nie potrafiłam tego ubrać w słowa
aj, ten tekst tak pasuje do mnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaaacha5
Zgrana Paczka
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś za Wieluniem... Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:32, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
Wg mnie każdy może znaleźć wśród tekstów Manchesteru coś o sobie. Tematem są czasem luźne, prozaiczne wręcz sprawy (jak np. miłość cielesna). I to w nich lubię-nie piszą o globalnych problemach ludzkości czy innych wydumanych sprawach. Mówią o tym, co dotyczy nas i co jest nam najbliższe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anielka
Prawdziwy Przyjaciel
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rypin. Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:02, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
Kaaacha5 napisał: | Wg mnie każdy może znaleźć wśród tekstów Manchesteru coś o sobie. Tematem są czasem luźne, prozaiczne wręcz sprawy (jak np. miłość cielesna). I to w nich lubię-nie piszą o globalnych problemach ludzkości czy innych wydumanych sprawach. Mówią o tym, co dotyczy nas i co jest nam najbliższe. |
mądrze ! 100 % prawda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen:
Prawdziwy Przyjaciel
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:54, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ja również się zgadzam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Prawdziwy Przyjaciel
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dziewuliny / Łódź ;) Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:24, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
AshlyFC napisał: | Dusza kota, to ktoś enigmatyczny, niezależny... kto chadza własnymi drogami...
Robi to, na co ma ochotę, żyje po swojemu... nie daje sobie niczego narzucać.
A taką kocią ścieżką podmiotu jest muzyka, gra na gitarze, występowanie na scenie... gitara też kojarzy się z niezależnością i wolnością.
Wybrał taki alternatywny sposób na życie i nie chce z niego zrezygnować, więc chciałby mieć pilot do swojej dziewczyny, aby już nie słuchać pretensji, że znowu nie ma go w domu bo pojechał na koncert, że nie ma dla niej czasu, że woli imprezować z zespołem niż słuchać historii o jej koleżankach itp itd...
On chce grać na gitarze, bo wtedy jest w swoim świecie, jak kot na swoich ścieżkach. |
Po prostu nic dodać nic ująć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
Zgrana Paczka
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Janowiec Wlkp. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:33, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
AshlyFC napisał: | Dusza kota, to ktoś enigmatyczny, niezależny... kto chadza własnymi drogami...
Robi to, na co ma ochotę, żyje po swojemu... nie daje sobie niczego narzucać.
A taką kocią ścieżką podmiotu jest muzyka, gra na gitarze, występowanie na scenie... gitara też kojarzy się z niezależnością i wolnością.
Wybrał taki alternatywny sposób na życie i nie chce z niego zrezygnować, więc chciałby mieć pilot do swojej dziewczyny, aby już nie słuchać pretensji, że znowu nie ma go w domu bo pojechał na koncert, że nie ma dla niej czasu, że woli imprezować z zespołem niż słuchać historii o jej koleżankach itp itd...
On chce grać na gitarze, bo wtedy jest w swoim świecie, jak kot na swoich ścieżkach. |
Ashly świetnie dobrałaś słowa, po prostu cudownie
|
|
Powrót do góry |
|
|
manchesterowa
Nowy Znajomy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bartoszyce Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:53, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
Fajnie to wytłumaczyłaś Ashly
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patus
Prawdziwy Przyjaciel
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:11, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
Kaśka napisał: | AshlyFC napisał: | Dusza kota, to ktoś enigmatyczny, niezależny... kto chadza własnymi drogami...
Robi to, na co ma ochotę, żyje po swojemu... nie daje sobie niczego narzucać.
A taką kocią ścieżką podmiotu jest muzyka, gra na gitarze, występowanie na scenie... gitara też kojarzy się z niezależnością i wolnością.
Wybrał taki alternatywny sposób na życie i nie chce z niego zrezygnować, więc chciałby mieć pilot do swojej dziewczyny, aby już nie słuchać pretensji, że znowu nie ma go w domu bo pojechał na koncert, że nie ma dla niej czasu, że woli imprezować z zespołem niż słuchać historii o jej koleżankach itp itd...
On chce grać na gitarze, bo wtedy jest w swoim świecie, jak kot na swoich ścieżkach. |
Ashly świetnie dobrałaś słowa, po prostu cudownie |
Zgadzam się Świetnie wytłumaczone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patus
Prawdziwy Przyjaciel
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:25, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
Wiecie co..Ostatnio jeszcze zastanawiałam się nad interpretacją tego wersu:
"Cały świat jest jak zapałka, którą mogę podpalić"...
Co o tym myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:42, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
Patus napisał: | "Cały świat jest jak zapałka, którą mogę podpalić"...
|
Hmm... Ja odbieram to jako uczucie panowania, posiadania w sobie pewnej mocy, która podtrzymuje we mnie myśl, że jeśli chcę, mogę wszystko. Jak zechcę zapanować nad światem - zrobię to. Ale to taka moja, nieco wydumana interpretacja.
Kaaacha5 napisał: | I to w nich lubię-nie piszą o globalnych problemach ludzkości czy innych wydumanych sprawach. Mówią o tym, co dotyczy nas i co jest nam najbliższe. |
Sprzeciw. Dla mnie nie jest najważniejsza tylko i wyłącznie miłość. Ludzie kiedyś sobie wydumali, że aby życie było piękne, potrzeba miłości. Nie zgadzam się, mimo iż faktycznie, jest to najczęstszy problem populacji ludzkiej.
Wydumane sprawy i globalne problemy, czyli co? Uważasz, że głód na świecie i częste wojny to coś, co nas nie dotyczy? Pewnie pomyślicie "O, przyszła taka jedna i już robi nam bałagan". Nie chcę nikogo zjeżdżać, każdy ma jakieś poglądy. Ale jeśli chodzi o te "globalne problemy", to według mnie tyczą się każdego z nas.
I tak ogólnie, co do tekstów tego zespołu - są ciekawe. Podobają mi się liczne metafory i epitety, dzięki którym nakręcam się do pisania swoich powieści. No, ale jak już wspomniałam, przydałoby się jakieś odstępstwo od tych romansów. Może przesadzę, ale uważam, iż całość jest nieco podstawiona pod publikę. Bo kto teraz słucha muzyki 'na czasie', kupuje miliony płyt, jak nie młodzież? A czym nakręca się młodzież, jak nie miłością? Nastoletnie bunty i pierwsze zakochania, o to chodzi zespołowi, żeby podłapać się pod młodzież? Hmm...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 0:49, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|