Manchester w naszej klasie :)

Maritta · Wysłany: Śro 16:11, 28 Mar 2012 Temat postu:

Absolutnie nie.
Troszeczkę opacznie musiałaś mnie zrozumieć.
Zabawa zabawą, ale jest coś jeszcze.

Widzisz, zdaje mi się, że sporo osób słuchających muzyki lubi znaleźć gdzieś swoje odzwierciedlenie. Wtedy zaczyna się jej nie tylko słuchać, ale i rozumieć. Uruchamia się od razu niesamowita wrażliwość i empatia, która sprawia, że ma się niedosyt twórczości. Słuchasz ulubionych piosenek coraz częściej. Nie zależnie od tego, co robisz muzyka gra. Jeśli nie naprawdę to na pewno w duszy. Zdajesz sobie sprawę, że stała się ona częścią ciebie i twojego życia. Bez niej nie jesteś taki sam. Coś uległo w tobie zmianie, coś straciłeś- czegoś brakuje. I przychodzi taki moment, że gdy nie masz z nią styczności to po prostu tęsknisz. Tak zwyczajnie- za tekstem, za melodią.
A przecież tęskni się za tym, co wcześniej się pokochało.

I ja tu nie mam na myśli 5 świetnych mężczyzn.
Mam na myśli zespołowy dorobek.
To cudowne, że potrafi on, za każdym razem wywołać na mojej (i jak przypuszczam nie tylko mojej) twarzy uśmiech.
Smile

Martuu · Wysłany: Śro 16:19, 28 Mar 2012 Temat postu:

Okej, no to teraz się rozumiemy Wink