Stało się! Mój pierwszy raz

kitka

BRAVO!

aahaa

Taaak

Pierwszy koncert: 20 maja 2007 Wink

Jak ten czas szybko leci Wink

Asiek · Mój pierwszy raz był 5.09.2008 to był piękny dzień \

Mój pierwszy raz był 5.09.2008 Very Happy

to był piękny dzień Very Happy

\

Allia

no to mój. hm. licząc hity eski - 31.08. 2008 czy jakoś tak. Nie licząc eski - 23.11.2008. Czuję się opóźniona Very Happy

Sandej

Jak już pisaliście wcześniej kiedy był wasz pierwszy raz, to nie piszcie tego jeszcze raz...

madz

ojoj. ;D
mój nie był wcale tak dawno. ;D
21.03.09r. ( tylko dlatego tak późno że dopiero pierwszy raz zagrali w Koszalinie )

Nie zapomnę chyba nigdy. do samego końca nie wierzyłam, że będę na koncercie. ale musze przyznać, było bardzo miło. z wyjątkiem tego, że tylko kilka osób na około 200 znało teksty piosenek. pomijając fakt, że wszystkie `słit 12` były ich wiernymi fankami. śmiać się chce. ale ogólnie było przesympatycznie. Wink

Gala

ja ejszcze nie pisałam o pierwszym razie,ale to było dawno, z koncertu ze wzgledu na stan mało pamietam poza tym,ze gadałam z tacherem [on ze sceny]ja z dołu,a after party z nimi to już w ogole piąte przez dziesiate Very Happy

ale jak to mowia,pierwsy raz zawsze najlepszy Very Happy

Gość

21 marzec 09'-pamiętna data ;]

Mój "pierwszy raz" był przypadkowy...Otóż na koncert udałam się z nudów.
Wstyd się przyznać, ale ich nigdy nie słyszałam i Wgl nie wiedziałam
co to za zespół;] Ale muszę powiedzieć,że pozytywnie. pomimo tego,że stałam na piętrze, gdzie głośność kiepska była, echo roznosiło się po CH, i widziałam chłopaków od tyłu. To NIE Żałuję tej zmarnowanej godziny;)
Muzyka, słowa, szybko wpadają w ucho i długo nie chcą wyleźć. Pozytywnie.
I tak już zostało...Teraz tylko w głośnikach Man.!

anielka

Oh, mój pierwszy koncert Manchesteru - chyba nigdy nie zapomnę. Zacznijmy od tego, że to były walentynki, oczywiście na koncert napalałam się już długo przed. ; D tak ogólnie to od samego początku pobiegłam z koleżanką pod scenę i tak przez cały koncert. Pomijając obrażenia jakie poniosłam, tj. siniak, obdarta skóra z palca [od nogi ! ] -dostałam z glana xD Później to przez 3 dni chodzić nie mogłam, następnym razem robię przed rozgrzewkę. Przed koncertem stałam jak głupia z tyłu kina [tam był koncert] i Radek rozmawiał przez telefon, pominę to, że zaczęłam mu machać jak głupia, a on zajęty rozmową tylko na mnie spojrzał, ale ! to i tak dużo znaczyło. : D Później czekałam z koleżanką, może coś się jeszcze wydarzy ! i nagle ! zobaczyłyśmy głowy chłopaków przez szybę. To był szał. ! patrze, a tu Maciej wychodzi. Biegnę do niego i krzyczę żeby zaczekał, trochę pogadaliśmy, spytałam o płytę itp. I pokierowałyśmy go gdzie jest sklep, bo biedactwo nie wiedziało : > No a po koncercie żebyście widzieli zdziwienie Maćka, jak zobaczył, że mam płytę. Radek? zaczął się śmiać czy to płyta Dody, i że też musi kupić. Takich chwil się nie zapomina, nigdy... : ) Do tej pory pamiętam każdą chwilę.... : > Pozdrawiam. :lol: Ps. sorry za słownictwo itp, ale jak o tym piszę to się nie kontroluję czy robię błędy . xD

Sandej

Michelle

O widzę, że nie tylko "stała ekipa" poniosła obrażenia na tym koncercie hehehe Very Happy

Gala

Sandej

Mi też nic nie było. Na szczęście lampy na głowy nie pospadały Mr. Green

anielka

Tak nad kondycją popracuję, że następnym razem będę wymiatać, haha. xD

Sandej, to najprawdopodobniej my Razz

Marzka

21 MAJ 2009 KALISZ Very Happy

czekalam na to od wakacji Very Happy

normalnie zajeb***,zarabiscie,cudnie ,szalenie Very Happy

normalnie brak slow Very Happy

nieziemsko i czadowo Very Happy